Dramatopisarka, reżyserka, scenarzystka. Jest absolwentką Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Łódzkiego oraz Wydziału Reżyserii Akademii Teatralnej w Warszawie. Rapsod dla krowy – pierwszy dramat napisany przez Powalisz wygrał konkurs „Szukamy Polskiego Szekspira” organizowany przez Assitej Polska i został opublikowany przez „Dialog”. Jako reżyserka zrealizowała przedstawienia prapremierowe Mistyfikacje według własnej sztuki, Zabij mnie Marka Modzelewskiego, Wstyd/Bezwstyd Pawła Jurka i Vladimir Matjaża Zupanćića oraz Planetę Jewgienija Griszkowca. Współtworzyła Grupę dramaturgów G8. Uczestniczyła w projekcie Laboratorium Dramatu Teatru Narodowego. W ramach programu TR/PL napisała sztukę Portret Heleny S., którą Teatr Rozmaitości wystawił w 2006 pod tytułem Helena S. w reżyserii Aleksandry Koniecznej. Studiuje w Mistrzowskiej Szkole Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy. Jej najnowszy dramat to Imperium.http://
Dobrze czyta się powieść, której akcja toczy się w znanych czytelnikowi okolicach . Nabiedziłam się, żeby dopasować bohaterów do autentycznych postaci - mieszkańców tej okolicy, ale nie wiem czy mi się udało /chyba nie do końca/. Nie wiem jak to teraz będzie z moimi grzybobraniami, bo do tej pory lubiłam po lesie chodzić sama, a po przeczytaniu tej powieści będę uważniej oglądać się w lesie za siebie i patrzeć przed siebie.
Sam nie wiem co napisać o tej książce. Nie ma w niej zupełnie nic co powala na kolana. To bardzo mało rozbudowana powieść, śledztwa właściwie nie ma, a zapychacze w postaci przemyśleń głównych bohaterów jedynie nudzą.
Schematy, schematy i jeszcze raz schematy. Skoro główna para jest pozytywna, to oczywiście ich szefostwo musi być negatywne. Szef policjantki to nadęty buc, nadleśniczy to wredny typ, a prokurator to menda. Tak można by długo wymieniać i wymieniać.